Znany m.in. z serialu "Klan" Jakub Tolak niedawno przeszedł długo wyczekiwaną operację serca. Aktor regularnie relacjonuje okres rekonwalescencji i opowiada w mediach społecznościowych, jak się czuje. Teraz zaskoczył pewnym wyznaniem. Podkreślił, że po operacji, którą przeszedł, właściwie na nowo musi uczyć się funkcjonować.
Jakub Tolak zasłynął w telewizji głównie dzięki roli Daniela Rossa w serialu "Klan". Wcielał się także w postać Zbyszka Dobronia w serialu "Barwy szczęścia". Na początku 2024 r. aktor poinformował, że czeka go poważna operacja. Przez 20 lat żył z tętniakiem aorty, ale lekarze zasugerowali, że to "tykająca bomba". Przez swoje zdrowotne problemy i infekcje, Tolak czekał na operację kilka miesięcy. Wreszcie się udało.
W swojej najnowszej relacji na Instagramie Jakub Tolak ujawnił, że właściwie przeszedł trzy operacje, w jednej. – Udało się zrobić plastykę zastawki i zostawić moją, za co jestem bardzo wdzięczny. [...] To były trzy zabiegi w jednym. Usunięcie tętniaka aorty i zastąpienie tego fragmentu aorty protezą, plastyka zastawki, naprawa opuszki aorty. Cięty mostek zrasta się około dwóch, trzech miesięcy. Do pełnej sprawności potrzeba około pół roku – poinformował aktor w swoich mediach społecznościowych.
Aktor podkreślił także, że przecięcie mostka podczas operacji, nie pozostaje bez wpływu na jego sprawność. Dlatego będzie musiał poddać się żmudnej rehabilitacji.
– Im więcej się teraz włoży pracy, tym szybciej przyjdzie pełna sprawność. Po takiej operacji z rozcinanym mostkiem człowiek musi uczyć się na nowo chodzić (dość szybko na szczęście to się udaje), ruszać rękami, są ćwiczenia oddechowe itd. Przy wstawaniu z łóżka przydaje się pomoc – skwitował Jakub Tolak.
Zobacz także:
Aktor "Barw szczęścia" przeszedł operację serca. Teraz pokazał straszną bliznę
Lubiany aktor trafił do szpitala. Tak w Dniu Ojca zwrócił się do córki
Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco
2024-07-04T17:39:27Z dg43tfdfdgfd