Będzie konflikt?
Anna i Robert Lewandowscy od lat tworzą jedną z najbardziej gorących i potężnych par w show biznesie. I choć 35-latka mogłaby sobie pozwolić na wieczny relaks i spokój, korzystając z życia, które mógłby zaoferować jej mąż-piłkarz, ona konsekwentnie buduje własną markę osobistą i tworzy swoje biznesowe królestwo. Można więc Anię lubić lub nie, niemniej trudno odmówić jej pracowitości. Wiele osób zastanawia się dziś, czy taki sam sukces czekałby na influencerkę, gdyby zabrakło znanego ukochanego. Sama Lewa sądzi, że gdyby nie Robert może nie byłaby tak rozpoznawalna, ale na pewno zapracowałaby na dużo.
Dorota Wellman sprowadza na ziemię Annę LewandowskąCo na to fani? W sieci tradycyjnie burza. Wiele osób uważa, że Lewandowska zakłamuje rzeczywistość i że gdyby nie Robert, z pewnością dziś byłaby w zupełnie innym miejscu. Co ciekawe, swoje zdanie na ten temat wypowiedziała również na antenie Dorota Wellman. Dziennikarka pokusiła się w czwartkowym wydaniu „Dzień dobry TVN” o następujący komentarz:
Magdalena Stępień coraz rzadziej pojawia się na ściankach… Teraz pozuje w wieczorowej kreacji
Na pewno jej to nazwisko nie przeszkadza, też niech nie robi takiego cyrku, bo przecież wiadomo, że nazwisko jej sprzyja... – przyznała Dorota.
Trzeba przyznać, że to całkiem interesujący ruch. W polskim show biznesie gwiazdy rzadko kiedy sprowadzają się na ziemię. A w przypadku Ani kółko wzajemnej adoracji działa ze szczególną siłą. Jedna z najbardziej wpływowych Polek od zawsze mogła liczyć na ogromne wsparcie ze strony znanych i lubianych.
Myślicie, że Ania odpowie coś Dorocie?