GWIAZDOR "WłADCY PIERśCIENI" ZMARł NAGLE. PłYNą KONDOLENCJE

Brytyjski aktor Bernard Hill, któremu sławę przyniosły role w "Titanicu" i "Władcy Pierścieni", zmarł w wieku 79 lat.

Bernard Hill najbardziej znany jest z ról w wielkich przebojach kinowych. W "Titanicu" zagrał postać kapitana statku Edwarda J. Smitha, a w trylogii "Władca Pierścieni" króla Theodena z Rohanu.

Jak potwierdził jego agent, aktor zmarł wczesnym rankiem w niedzielę. Jeszcze w sobotę Bernard Hill miał się pojawić na Comic Con Liverpool, ale w ostatniej chwili musiał swój udział. – Jesteśmy załamani wiadomością o śmierci Bernarda Hilla. Wielka strata. Myślimy o jego rodzinie w tym bardzo smutnym momencie i życzymy im dużo siły – napisało stowarzyszenie na swoim profilu.

Przełomowa role Bernarda Hilla

Jego przełomową rolą była rola w dramacie telewizyjnym BBC "Boys from the Blackstuff", gdzie wcielił się w postać Yossera Hughesa, który zmagał się – i często nie radził sobie – z bezrobociem w Liverpoolu.

Serial ten zdobył nagrodę Bafta dla najlepszego serialu dramatycznego w 1983 roku, a w 2000 roku zajął siódme miejsce na liście najlepszych seriali telewizyjnych w historii Brytyjskiego Instytutu Filmowego.

Polsat wstydzi się Kaźmierskiej. O tym zakazali ludziom mówić!

Karol III po kilku miesiącach od diagnozy przyjechał do szpitala. "Walczył ze łzami"

Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco

2024-05-05T16:56:51Z dg43tfdfdgfd