WNUKOWI ZBIGNIEWA WODECKIEGO WRóżONO PO TYM FILMIE WIELKą KARIERę. CO SIę Z NIM STAłO?

Niewielu wie, że wnuk Zbigniewa Wodeckiego to naprawdę utalentowany chłopak! Kiedy w 2018 roku zagrał w głośnym filmie, wszyscy wróżyli mu wielką przyszłość. Teraz Leo Stubbs ma 20 lat. Co z jego karierą?

Zbigniew Wodecki zmarł 22 maja 2017 roku i choć od tego smutnego wydarzenia minęło już sporo czasu, to artysta wciąż pozostaje w pamięci Polaków, a jego hity bez przerwy grane są w największych rozgłośniach radiowych. Wodecki za życia doczekał się trójki dzieci: Joanny, Katarzyny i Pawła. Swego czasu w jednym z wywiadów chwalił się wnukami, które zdążyły rozwinąć swoje pasje. Jednym z nich jest Leo Stubbs, syn córki Katarzyny. Chłopiec w 2018 roku zagrał w dużej produkcji i zrobił ogromne wrażenie na widzach. Później zniknął z show-biznesu. Czy Leo jest podobny do Zbigniewa Wodeckiego? Sprawdź jego zdjęcia w galerii na górze strony. 

Zobacz wideo Iwona Pavlović wspomina Zbyszka Wodeckiego. "Cały czas nie wierzę..."

Wnuk Zbigniewa Wodeckiego miał predyspozycje do bycia aktorem. Wolał iść inną ścieżką 

Leo Stubbs w młodości miał kilka przygód związanych z aktorstwem. W 2017 roku zagrał w spektaklu w Teatrze Bagatela. Rok później pojawił się w filmie "Dzień czekolady". Po premierze wnuk Wodeckiego udzielił kilku wywiadów. W rozmowie z prowadzącymi "Dzień dobry TVN" przyznał, że od małego próbował odtwarzać różne role z popularnych filmów, jednak aktorstwo nigdy nie było na pierwszym planie. - Największy wpływ ma szkoła muzyczna - przyznał wtedy Leo, który od dziecka grał na saksofonie. Obecnie ma już 20 lat, ale do show-biznesu podchodzi bardzo ostrożnie. Nie dzieli się w sieci swoim życiem prywatnym. Nie wiadomo również, czym się zajmuje i w jakim ostatecznie kierunku postanowił pójść. 

Córka Zbigniewa Wodeckiego wspomina ojca. Była z nim do końca 

Jakiś czas temu w studiu "Dzień dobry TVN" Katarzyna Wodecka-Stubbs opowiadała o swojej relacji z ojcem. Kobieta wspominała, że Wodecki był bardzo rodzinny i otwarty na rozmowy. Często pytał swoje dzieci o to, czy go kochają. Jak podkreślała, nie był jednak typowym ojcem, który czytał bajki. Z wiekiem się to zmieniło. - (...) Tata po prostu lubił, jak byliśmy wszyscy razem. Gdy dorośliśmy i wyprowadziliśmy się z domu, a on wracał z występów, dzwonił po nas, żebyśmy wszyscy się u niego stawili - mówiła prowadzącym. ZOBACZ TEŻ: Olga Bończyk o końcówce życia Zbigniewa Wodeckiego. "Był mocno zmęczony"

Zbigniew Wodecki Wnukowi Zbigniewa Wodeckiego wróżono po tym filmie wielką karierę. Co się z nim stało? Fot. KAPiF.pl

2024-04-26T18:35:21Z dg43tfdfdgfd