Smolasty, którego ciało pokrywają liczne tatuaże, wyznał w jednym z ostatnich wywiadów, że planuje usunąć niektóre "dziary". Muzyk wskazał, które ma na myśli. Zdradził, skąd nagle taka decyzja.
Smolasty, mimo młodego wieku, na polskiej scenie muzycznej jest już od dekady. Artysta, którego utwory regularnie podbijają listy przebojów, słynie z nietuzinkowej prezencji. Za jego charakterystyczną cechę wyglądu można uznać liczne tatuaże, które pokrywają ręce, brzuch, klatkę piersiową, szyję, a nawet twarz.
Jak się okazuje, muzyk planuje usunąć "dziary". W jednym z ostatnich wywiadów artysta wyznał, że zamierza pozbyć się tatuaży z twarzy. Na jego czole widnieje napis "Daddy" oraz logo znanej marki z głową królika.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Smolasty zdradził, że z upływem lat coraz bardziej zaczął zastanawiać się nad tym, czy z powodu tatuaży nie wygląda karykaturalnie. Choć muzyk nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji, to doszedł do wniosku, iż "lepiej mieć czystą buźkę".
Po prostu z wiekiem dojrzałem, że lepiej mieć czystą buźkę. Chcę usunąć to [tatuaż królika na czole, przyp. red.] i chcę usunąć to [napis nad prawą brwią, przyp. red.]. [...] Chyba je usuwam, nie jestem jeszcze pewien, ze względu na to, że mam 28 lat, zaraz 29 będzie. Coraz bardziej wyglądam karykaturalnie z wiekiem. [...] Aktualnie najbardziej rażą mnie te na twarzy. [...] Jednak jak przez większość czasu patrzę na nie, to nie żałuję, natomiast uważam, że z wiekiem dojrzałem, że lepiej mieć czystą buźkę - powiedział w wywiadzie dla Vibe FM.
Czytaj także:
2024-06-29T19:09:47Z dg43tfdfdgfd