DONALD TRUMP ATAKUJE JOEGO BIDENA. "MUSIMY ICH WYPęDZIć"

— Najgorsza i najbardziej niekompetentna osoba, jaka kiedykolwiek przewodziła temu krajowi, ciągnie nas w stronę III wojny światowej — mówił o Joem Bidenie Donald Trump na sobotnim przedwyborczym wiecu w Detroit w stanie Michigan. Trump skrytykował także administrację Bidena za wysoką inflację oraz wzrost przestępczości i nielegalnej migracji.

  • Trump obiecał, że w listopadzie tego roku z pomocą stanu Michigan nadejdzie wielkie odrodzenie w Ameryce. — Zwolnimy nieuczciwego Joego Bidena — oświadczył
  • Trump skrytykował Bidena także za jego działania, które doprowadziły do niekorzystnych zmian w USA i na świecie. — Niecałe cztery lata temu nasza granica była bezpieczna, inflacji nie było widać, a na świecie był pokój — mówił Trump
  • Reuters zwraca uwagę, że afroamerykański elektorat przyczynił się do zwycięstwa Joe Bidena w wyborach prezydenckich w 2020 r., a obecnie zwraca się ku Trumpowi
  • Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Onetu

Donald Trump przybył w sobotę do Detroit w stanie Michigan, gdzie rzadko zapuszczają się kandydaci republikańscy na prezydenta USA. Ostro skrytykował administrację Joego Bidena za wysoką inflację, przestępczość oraz nielegalną migrację, co szczególnie szkodzi, jego zdaniem, czarnoskórej społeczności.

— Oni przychodzą do was i zabierają wasze miejsca pracy. Musimy ich wypędzić — mówił Trump. Były prezydent, który liczy na zmniejszenie przewagi Bidena wśród wyborców, wyśmiewał społeczności, w których mieszka wielu Afroamerykanów.

Trump obiecał, że w listopadzie tego roku z pomocą stanu Michigan nadejdzie wielkie odrodzenie w Ameryce.

— Z pomocą wszystkich tu obecnych zdobędziemy w listopadzie wspaniały stan Michigan, zwolnimy nieuczciwego Joego Bidena, eksmitujemy mafijną rodzinę Bidenów z Białego Domu i sprawimy, aby Ameryka znów była wielka – powiedział Trump.

Trump nie przebiera w słowach. "Biden pcha świat do III wojny światowej"

Trump skrytykował Bidena także za jego działania, które doprowadziły do niekorzystnych zmian w USA i na świecie. — Niecałe cztery lata temu nasza granica była bezpieczna, inflacji nie było widać. Nie mieliśmy inflacji — mówił Trump.

— Na świecie panował pokój, a Ameryka była silniejsza i bardziej szanowana niż kiedykolwiek wcześniej. I nigdy nie była tak szanowana, jak zaledwie cztery lata temu. Teraz, pod rządami nieuczciwego Joego Bidena, najgorszego prezydenta w historii naszego kraju, świat stoi w płomieniach. Nasza granica została przekroczona, szaleje inflacja, w Europie panuje chaos — grzmiał Trump.

I mówił dalej: — Bliski Wschód eksploduje. Iran zostaje ośmielony. Chiny maszerują. A najgorsza i najbardziej niekompetentna osoba, jaka kiedykolwiek przewodziła temu krajowi, ciągnie nas w stronę III wojny światowej — krytykował Joego Bidena.

Niepokój otoczenia Bidena

Jak podkreśla "Washington Post", czarnoskóry elektorat w zdecydowanej większości opowiadał się za demokratami od czasów ruchu na rzecz praw obywatelskich. Ostatnie sondaże pokazują jednak, że Trump zyskał właśnie poparcie czarnoskórych mężczyzn.

Niepokoi to niektórych demokratów. Nawet niewielka zmiana frekwencji lub preferencji wyborczej może krytycznie wpłynąć na wyniki głosowania w kluczowych stanach jak Michigan, Pensylwania i Georgia — twierdzą eksperci.

Trump przypomniał w swym wystąpieniu o programie "Opportunity Zone" — zachęcania do inwestycji na obszarach znajdujących się w trudnej sytuacji gospodarczej w ramach ustawy o cięciach podatkowych z 2017 r. Zaznaczył, że program jest korzystny dla Afroamerykanów, wymieniając przy tym republikańskiego senatora Tima Scotta, który nad nim pracował, lecz nie wspominając o demokratycznym współautorze, Cory Bookerze. Niektóre analizy wskazywały na to, że większość korzyści trafiła do bogatych Amerykanów.

Trump składa obietnice

Były prezydent również zasugerował, że to dzięki jego staraniom Kongres sfinansował preferowane przez Afroamerykanów college'e i uniwersytety. Trump po wygranych wyborach obiecał również ożywić lokalny przemysł motoryzacyjny w Detroit oraz obłożyć cłami pojazdy produkowane w Meksyku i innych krajach.

Reuters zwraca uwagę, że afroamerykański elektorat przyczynił się do zwycięstwa Joe Bidena w wyborach prezydenckich w 2020 r. Ostatnie sondaże wykazują jednak na pewien spadek poparcia tej grupy, która historycznie uchodziła za najwierniejszych wyborców Partii Demokratycznej.

Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco

2024-06-16T01:34:09Z dg43tfdfdgfd