Krzysztof Ziemiec ruszył z kanałem "Otwarta konserwa" na YouTube. W jednym z opublikowanych materiałów były pracownik TVP tłumaczy, że złożył wypowiedzenie po materiale dotyczącym Pawła Adamowicza.
Krzysztof Ziemiec był jednym z niewielu prezenterów, któremu udało się zachować posadę w mediach publicznych po przejęciu władzy przez Prawo i Sprawiedliwość. W 2009 r. debiutował jako gospodarz "Wiadomości" TVP, a kilka lat później dołączył do ekipy "Teleexpressu". Po zmianach, jakie od grudnia ubiegłego roku zachodzą w TVP, zniknął z ekranu.
W marcu 2024 r. biuro prasowe TVP poinformowało, że Telewizja Polska zakończyła współpracę z Krzysztofem Ziemcem na mocy porozumienia stron.
Niedawno media obiegło zdjęcie byłego pracownika TVP zrobione w Irlandii. W rozmowie z portalem Wirtualne Media prezenter powiedział, że obecnie pracuje na Zielonej Wyspie jako malarz.
[object Promise]— mówił.
Kiedy jeden z internautów skomentował tę zmianę, sugerując, że to efekt utraty lukratywnej pensji w TVP, Ziemiec odpowiedział stanowczo: "Trzeba być twardym!". "Wykonuję polecenia. Każą malować, to maluję. Praca to praca. Myślenie jest w wojsku, a nie na budowie" — tłumaczył. Podkreślił również, że nie ma pracy, która by hańbiła.
Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google
Były pracownik TVP wystartował z kanałem "Otwarta konserwa", na którym pojawiły się dwa filmiki. Ziemiec w pierwszym z nich tłumaczy:
[object Promise]— można usłyszeć.
Na drugim filmie zatytułowanym "Ziemiec o materiale nt. P. Adamowicza" Ziemiec mówi:
[object Promise]Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku, Instagramie, YouTubie oraz TikToku.
Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: [email protected].
Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco
2024-05-07T05:16:17Z dg43tfdfdgfd