NA PLANIE "HARRY’EGO POTTERA" DOSZłO DO POWAżNEGO WYPADKU. AKTOR DO DZIś JEźDZI NA WóZKU

David Holmes, utalentowany kaskader, miał przed sobą obiecującą karierę, która niestety została brutalnie przerwana na planie ostatniej części przygód "Harry'ego Pottera". Feralne wydarzenie na zawsze odmieniło życie dublera Daniela Radcliffe'a, a jego historia ukazuje ciemną stronę produkcji filmowej, znanej na całym świecie.

Na podstawie siedmiu tomów opowiadających o Harrym Potterze, autorstwa J.K. Rowling powstało osiem filmów, z których ostatni został podzielony na dwie części. Niewielu widzów zdaje sobie sprawę, że podczas jego produkcji doszło do tragicznego wypadku, który na zawsze zmienił życie jednego z kaskaderów.

Daniel Radcliffe, choć doceniany za wiele ról, w pamięci kinomaniaków pozostanie na zawsze jako Harry Potter. Aktor przez dekadę wcielał się w postać słynnego czarodzieja, mając wsparcie w postaci Davida Holmesa, podczas kręcenia najbardziej wymagających scen.

Nie żyje gwiazda "Mad Maxa". Grant Page zmarł w tragicznych okolicznościach

Wypadek kaskadera na planie "Harry’ego Pottera". Ból odebrał mu świadomość

Tę przykrą historię przypomniał portal "Plotek.pl". Niestety, podczas pracy nad ekranizacją "Insygniów Śmierci", ostatniej części z cyklu, doszło do tragicznego wypadku.

Holmes, podczas nagrywania sceny lotu, spadł na ziemię i doznał nieodwracalnego urazu kręgosłupa. Później wspominał, że ból był tak intensywny, że odbierał mu świadomość.

Zastępował Daniela Radcliffe’a. Do dziś jeździ na wózku inwalidzkim

Mimo upływu lat od wypadku, Holmes nadal wymaga stałej rehabilitacji. Były kaskader jest sparaliżowany od pasa w dół. Niestety, prawdopodobnie nigdy nie stanie już na nogi. Holmes przez wiele lat zmagał się z akceptacją swojej niepełnosprawności, ale mógł liczyć na wsparcie kolegów z planu, Daniela Radcliffe'a i Toma Feltona.

Dziś Holmes nie zamyka się na świat. Prowadzi autorski podcast "Cunning Stunts", w którym porusza problemy osób niepełnosprawnych. Stara się również prowadzić aktywne życie. Jego codzienne doświadczenia dokumentuje na Instagramie, gdzie nazwał się "chłopcem, który przeżył". Śledzi go tam ponad 108 tys. użytkowników.

Marian Gańcza nie żyje. Słynny aktor i kaskader miał 81 lat

Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco

2024-04-23T17:20:12Z dg43tfdfdgfd