Choć Krzysztof Globisz należy do grona najpopularniejszych polskich aktorów, po udarze mózgu doznanym w 2014 r., usunął się w cień. W ostatnich latach sporadycznie pojawia się w teatrze i serialach, a niedawno zrobił wyjątek — choć stroni od pokazywania się publicznie, gościł na festiwalu filmowym w Sandomierzu.
Widzowie najmocniej pamiętają Krzysztofa Globisza z ról Aleksandra Wata we "Wszystko, co najważniejsze" czy Mieczysława Moczara w "Pułkowniku Kwiatkowskim". Od 43 lat związany jest z krakowską sceną, a w latach 2002-2005 pełnił funkcję dziekana Wydziału Aktorskiego PWST.
Po udarze mózgu, który przeszedł w 2014 r., aktor podupadł na zdrowiu i na pewien czas wycofał się z działalności artystycznej. Sporadycznie pojawia się w filmach, serialach i na scenie teatralnej. Jego ostatnią dotąd większą rolą był występ w "Prawdziwym życiu aniołów" (2022).
Mimo że coraz częściej można podziwiać go na scenie, Globisz nadal stroni od blasku fleszy. Ostatnio dość niespodziewanie pojawił się na Festiwalu Filmów-Spotkań NieZwykłych w Sandomierzu. W trakcie wydarzenia wyświetlano film "Sny pełne dymu" Doroty Kędzierzawskiej, w którym wystąpił.
Aktor zdecydował się przybyć do Sandomierza ze względu na zaproszenie otrzymane od reżyserki. "Dorota Kędzierzawska pomogła nam w zaproszeniu pana Krzysztofa Globisza, bohatera jej filmu. On nie udziela się" — skomentowała dla "Echa Dnia" dyrektorka imprezy, Katarzyna Kubacka-Seweryn.
Na miejscu pojawił się już drugi rok z rzędu — wówczas otrzymał statuetkę Aktora NieZwykłego, a także wyróżnienie Kamienia Optymizmu. W tym roku zadedykowano mu jedną z pięciu Ławeczek NieZwykłych w centrum Sandomierza. Podczas festiwalu towarzyszyła mu żona Agnieszka, ale także inni wyróżnieni aktorzy — Marian Dziędziel i Andrzej Seweryn.
"Oprócz talentu, który podziwiamy, podziwiamy przede wszystkim jego postawę w walce z chorobą. Podziwiamy tę niezłomność i to jest dla nas niezwykle cenne, aby ludzie mogli być blisko i obserwować taką postawę, która jest pełna optymizmu i to, że się nie poddaje. Dla nas było to bardzo istotne, aby pan Krzysztof przyjechał. Udało się" — mówiła dyrektorka przedsięwzięcia.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku, Instagramie, YouTubie oraz TikToku.
Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: [email protected].
Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco
2024-07-02T12:43:59Z dg43tfdfdgfd