"MAM TALENT". JUROR NIENAWIDZIł TEJ PIOSENKI. GDY ZACZęłA śPIEWAć, Aż WSTAł Z FOTELA

"Mam talent" nie raz dostarczał wzruszeń, a przez lata istnienia tego formatu można by pomyśleć, że nic już nie może zaskoczyć widzów i jurorów. 28-latka udowodniła, że to błąd. Jej występ zebrał nie tylko owacje na stojąco, lecz także złoty przycisk. To jeden z najlepszych występów w historii show?

"Mam talent" szokuje, wzrusza i zaskakuje widzów niemal na całym świecie. Talent show cieszy się popularnością także w Wielkiej Brytanii. 17. edycja, w której ponownie uczestników oceniało jury w składzie Simon Cowell, Amanda Holden, Alesha Dixon i Bruno Tonioli, także nie zawiodła. Na przesłuchaniach pojawiło się wielu utalentowanych ludzi. Wśród kandydatów do zwycięstwa była także 28-letnia Sydnie Christmas. Jej występ wywołał masę emocji, ale nie tylko jurorzy na długo zapamiętają to, co wydarzyło się na scenie. Dlaczego?

Zobacz wideo Krzysztof Zalewski: Szkoła muzyczna może nie zabija kreatywności, ale na pewno jej nie pobudza

Zaczęła od żartu, a potem zszokowała jurorów "Mam talent". Nie zapowiadało się na sukces

Już w pierwszych minutach rozmowy rozbawiła jurorów i widzów, wprost przyznając, że ma "koszmarne nazwisko", a jeszcze gorsze drugie imię (Sydnie Mary Christmas, które można przetłumaczyć jako Sydnie Wesołych Świąt). To okazało się żartem, co jurorzy skwitowali komentarzem "na szczęście".

Na przesłuchaniu postanowiła zaprezentować cover utworu "Tomorrow" z filmu "Annie", który był także pierwszą piosenką, jaką zaśpiewała na scenie w dzieciństwie. Simon Cowell nie krył załamania tym wyborem. Jak się okazało, jest to jego znienawidzona piosenka, a przy tym często wybierana przez śpiewające dzieciaki. Po krótkiej wymianie zdań i uprzejmości 28-latka przeszła do wykonania, które zaskoczyło wszystkich, także Cowella. - Mam nadzieję, że zaśpiewam to lepiej niż wtedy, gdy miałam 4 lata - zaczęła.

 

Dostała złoty przycisk i owacje na stojąco. "To najlepsza wersja tej piosenki"

Łzy na widowni i w oczach jurorów, zachwyt i owacje na stojąco to jednak nic. Z fotela wstał nawet Cowell. Choć Sydnie nie kryła zaskoczenia reakcją widowni i jurorów, nie mogąc powstrzymać łez, zupełnie rozkleiła się, gdy doszło do ocen. Brawurowy występ 28-latki został bowiem nagrodzony złotym przyciskiem od Amandy Holden. - To najlepsza wersja tej piosenki, jaką kiedykolwiek usłyszałam w moim życiu - oceniła jurorka. - Nienawidziłem tej piosenki, ale teraz ją uwielbiam - dodał Cowell. Wszyscy zgodnie przyznali, że był to jeden z najlepszych występów w historii programu. Sydnie Christmas trafiła od razu do kolejnego etapu. Jak potoczyły się jej losy? W finale 17. edycji "Britain's Got Talent", który odbył się 2 czerwca, Sydnie zajęła pierwsze miejsce. Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.

2024-06-30T15:54:48Z dg43tfdfdgfd